8 rzeczy o rozwoju osobistym których wiedza zaoszczędziłaby mi rok życia. Rozwój osobisty jest super bo pozwala nam zrobić wiele fajnych rzeczy których byśmy bez niego nie zrobili. ALE w samym rozwoju osobistym kryje się wiele pułapek w które ludzie wpadają i przez to stoją w miejscu.
Sam w nie wpadałem i byłem jak ten chomik kręcący się w kołowrotku. Niby coś robiłem a tak naprawdę stałem w miejscu i traciłem swój cenny czas. Gdy zsumowałem te wszystkie okresy gdy popełniałem te różne błędy to wyszedł mi ponad rok. Rok straconego czasu.
Nie popełniaj tych samych błędów co ja. Oto one.
1. Ciągła nauka zamiast działania
Jest to klasyk klasyków każdej osoby która zaczyna. Czytasz jedną książkę, drugą, trzecią czwartą, piątą i nie robisz nic. Poznajesz te wszystkie strategie, metody, techniki. A koniec końców gdy przychodzi do działania to sięgasz po kolejną książkę.
To czytanie, uczenie się to jest kolejna forma lenistwa. Samym czytaniem nie jesteś w stanie w pełni zrozumieć techniki przedstawionej w książce. Ale to już mniejsza o to. Ważniejsze od tego wszystkiego jest to że twoim zadaniem nie jest zrozumieć daną technikę czy daną strategię. Twoim zadaniem jest tą technikę wykorzystać w realnym życiu na swoją korzyść.
Gdy masz do wbicia gwóźdź to sięgasz po młotek i go wbijasz. Nie starasz się zrozumieć tego ile waży młotek, z jakiego jest materiału czy jak długi musi być trzonek aby młotek dobrze działał. Po prostu wbijasz gwóźdź.
A w przypadku rozwoju siebie każdy studiuje dokładną dokumentację konstrukcji młotka. Zamiast sięgać po kolejne książki czy kolejne kursy zacznij działać. Określ plan działania, pokonaj lenia i rusz do przodu. A jeśli masz problem z lenistwem to gorąco polecam moje darmowe szkolenie wideo jak zbudować system który zwycięża z lenistwem. Link do szkolenia w opisie filmu.
2. Szukanie winy w innych i w swojej przeszłości
Był taki czas gdzie naczytałem się treści w których było napisane że moje najmłodsze lata życia zdefiniowały mnie na tyle mocno że miały one bezpośredni wpływ na moją sytuację teraz. Doprowadziło to do tego że zbudowałem sobie w głowie idealny mechanizm do tworzenia wymówek. Przykłady
- Jestem nieśmiały bo jak byłem dzieckiem to podcinano mi skrzydła
- Nie mam wytrwałości bo nikt mnie jej nie nauczył jak byłem dzieckiem
- Nie potrafię zrobić rzeczy X bo tata mnie tego nie nauczył
- itd.
Można powiedzieć że wymówka jak wymówka. ALE pod tym mechanizmem kryła się jedna szkodliwa rzecz. Tą rzeczą jest fakt że ten mechanizm wymówkowy budował przeświadczenie że skoro to zostało zainstalowane w najmłodszych latach to nie da tego się zmienić.
W skrócie jakim mnie panie boże stworzyłeś takiego mnie masz. A jaka jest prawda? Prawda jest taka że wierząc w te wszystkie mechanizmy unikasz odpowiedzialności za siebie. Nie bierzesz odpowiedzialności za swoje życie i zaczynasz wierzyć w ten imposybilizm zbudowany błędami twojego wychowania.
Powiedzmy to sobie jasno. Twoje życie to twoja wina. Nie tego jak wygląda twoja przeszłość. Musisz to zaakceptować i zacząć działać w kierunku celu bo tylko w ten sposób można zmienić swoje życie.
3. Podejście wszystko albo nic
Nie jestem w stanie policzyć tego ile razy próbowałem w swoim życiu schudnąć. Ale jestem w stanie idealnie opisać mechanizm który powtarzałem wielokrotnie zanim ogarnąłem swoje ciało. Ten mechanizm wyglądał tak że
- Zauważałem że jestem gruby.
- Brałem się za czytanie dziwnych książek typu super tajna metoda na odchudzanie
- Pochłaniałem takie książki (patrz punkt pierwszy)
- Wdrażałem wszystkie te wszystkie metody z tych książek zmieniając swoje życie o 180 stopni
- Wytrzymywałem na tych dietach od tygodnia do miesiąca
- Po jakimś czasie stare nawyki wracały co prowadziło do tego że
- Rzucałem tą dietę w cholerę i dalej byłem gruby
Ten sam schemat powtarzał się przy wielu rzeczach. np. przy nauce angielskiego rzucałem się codzienną naukę pierdyliona słówek po czym rezygnowałem po dwóch dniach bo ten reżim był dla mnie za ciężki.
Jaki błąd tu popełniałem? Taki że chciałem za dużo rzeczy na raz. Totalna zmiana swojego życia jest bardzo trudna i działa tylko w przypadkach rzucania nałogów. W przypadku zmiany swojego życia lepiej podchodzić do tego stopniowo zmieniając małe nawyki które po czasie się skumulują i wprowadzą dużą zmianę.
4. Poddawanie się strachowi
Często jest tak że znasz odpowiedź na swoje problemy i swoje dylematy. Jednak nie wdrażasz w swoim życiu zmian bo strach nad Tobą zwycięża. I nie będę tutaj kadził że strach ma wielkie oczy czy że najtrudniejszy pierwszy krok bo to nie ma sensu.
Powiem Ci tylko jedną rzecz. Brak decyzji czy poddanie się strachowi to też jest decyzja. Decyzja którą świadomie podejmujesz i niszczysz sobie życie. Ten strach nie zniknie. Albo znajdziesz w sobie odwagę do jego pokonania albo będziesz tkwić w życiu które Ci się nie podoba.
To jest gra o sumie zerowej albo on albo ty. Zrób rachunek sumienia i do roboty.
5. Niejasne i nieprzemyślane cele
Każdy nawet człowiek w więzieniu powie Ci że w życiu trzeba mieć cele. Jednak cele same w sobie mogą być zdefiniowane w bardzo zły sposób co prowadzi do tego że nie będziesz się rozwijał w tym kierunku który sobie zamierzyłeś. Jeśli chodzi o te cele to muszą one spełniać określone standardy. Cele nie mogą być:
- Zbyt ogólne typu „W przyszłym roku schudnąć”.
- Nie mogą być stworzone po to aby komuś zaimponować
- Nie mogą być celami które są na tyle abstrakcyjne że nie ma szans ich realizacji.
- Nie mogą być za to zbyt skromne bo nie będziesz miał motywacji aby podejść do ich realizacji w sposób systemowy
- Nie mogą one też polegać na rzeczach które nie są zależne od Ciebie
- Nie możesz też nabrać zbyt dużo celów na tapetę bo będziesz przytłoczony i nie zrobisz nic.
Dobrym miejscem do wystartowania jest reguła smart. I moje darmowe szkolenie wideo do którego gorąco zapraszam. Link w opisie.
6. Brak analizowania tego co robię
Wyznaczałem sobie cele i robiłem zadania. Tak mijał dzień za dniem aż nagle bum. Dostawałem nagłego olśnienia które brzmiało mniej więcej „Kurde… Robię tyle rzeczy, codziennie a wcale nie zbliżyłem się do postawionego celu”. Wtedy postanawiałem coś zmienić i powtarzałem ten sam proces gdzie było kolejne olśnienie, płacz, smutek, stany depresyjne i poczucie zmarnowanego czasu.
Gdzie popełniałem błąd? Popełniałem błąd w tym że nie analizowałem tego co robię w cyklicznych odcinkach czasu. Jak pracujesz nad jakimiś celami. Nad jakimś projektem to musisz mieć wyznaczone jasne cele długo i krótkoterminowe. I musisz ale to musisz śledzić siadać cyklicznie co np. dwa tygodnie i analizować co robisz. Zadając sobie mityczne już
- Co działa?
- Czego brakuje?
- Co dalej?
Bez tego będziesz popełniał ten sam błąd co ja czyli będziesz w kółko coś robił i nie będziesz miał efektów.
7. Unikanie porażek i ryzyka
Wszyscy boimy się porażek. To naturalna kolej rzeczy. Jednak musimy pamiętać o tym że porażka jest niezbędnym składnikiem każdego sukcesu. Gdy za wszelką cenę będziesz unikać porażek to będziesz robić za mało za słabo i nieskutecznie.
Jeśli chcesz osiągnąć sukces w jakiejkolwiek dziedzinie życia. To musisz wyznaczyć cel i uderzyć w niego z pełną mocą. Ze wszystkimi siłami które masz w sobie. Czy masz gwarancję sukcesu? Nie. Ale masz o wiele większą szansę na sukces niż osoby które robią wszystko z minimalnym nakładem sił tylko po to aby nie przegrać i nie urazić swojego ego.
Gdy coś robisz i nie odnosisz porażek to robisz coś źle. Prawdopodobnie twój progres jest za wolny w stosunku do tego jaki jest potencjał rozwoju.
8. Brak asertywności
Przez brak asertywności traciłem masakryczną ilość czasu. Byłem osobą która nie mówiła czego chce, nie potrafiła odmawiać innym i przez to nie potrafiła się skupić na sobie i swoim rozwoju. Jeśli nie nauczysz się podstaw asertywności to też będziesz taką osobą. Będziesz zadowalać innych swoim kosztem i będziesz nieszczęśliwy.
Musisz z tym skończyć. Więcej o tym mówię w wideo „Jak przestać zadowalać innych swoim kosztem”. Jeśli chcesz przejść do tego wideo to kliknij w miniaturkę po prawej stronie.