Cześć, tu Szymon ze szkolawygrywania.pl Popraw jakość życia. Jest to smutne wideo ponieważ uświadamia że większość ludzi pomimo walki i próbowania nie osiągnie sukcesu takiego jakiego by sobie wymarzyło. Podświadomie każdy z nas o tym wie. Statystyka jest nieubłagana. W tym wideo postaram się wyjaśnić dlaczego tak jest. Zapraszam do oglądania.
Porażka
Wszyscy nienawidzimy porażek. Uciekamy przed porażką na wszystkie możliwe sposoby. No i tu pojawia się pierwszy problem. Uciekając przed porażką lecimy z olbrzymią ostrożnością co prowadzi do tego że ustawiamy się w miejscu mało ryzykownym, nie szukamy innowacyjnych rozwiązań i nie dajemy sobie szansy żeby się szybko rozwijać.
Koniec końców nie odnosimy porażek. Nie mamy z czego wyciągać wniosków, nie stajemy się lepsi i nie odnosimy sukcesów. Pozostajemy przeciętni. Bo błędów nie popełnia ten co nic nie robi. Jeśli chcesz uzyskać prosty wzór na sukces to zapamiętaj jedną rzecz.
Jeśli chcesz odnieść sukces to drastycznie zwiększ ilość porażek.
Porażka uczy pokory. Porażka buduje charakter. Porażka sprawia że rozwijamy się szybciej. Porażka to jest coś co rozwija bardzo szybko pomimo tego że przegrywamy.
Systematyczność
Powtarzanie tych samych czynności jest nudne i męczące. Dlatego tak mało ludzi jest mistrzem w swojej dziedzinie. Powiem zdanie które jest śmieszne ale i prawdziwe. Robienie trudnych rzeczy jest trudne(tak samo jak ciężar jest ciężki), uczenie się trudnych rzeczy jest ciężkie. Prowadzi to do tego że jeśli chcemy opanować jakąś umiejętność to musimy umieć poświęcić na to masę czasu. Wymaga to cierpliwości i słowo klucz systematyczności.
Robienie czegoś systematycznie bez widoku znaczących efektów wymaga nie lada dyscypliny. A mało kto tą dyscyplinę posiada. Nie jesteśmy cierpliwi, nie jesteśmy systematyczni przez co nie mamy wyjątkowych umiejętności. To prowadzi do tego że systematyczni i wytrwali będą się wyróżniać a większość tej cechy niestety nie ma.
Brak wiary w siebie
Często jest tak że jako ludzie próbujemy coś robić. Próbujemy ale nie do końca wierzymy w to że nam się uda. Co prowadzi do tego że podświadomie(podkreślam to słowo jeszcze raz) podświadomie nie angażujemy się w to co robimy tak mocno jak byśmy chcieli. Prowadzi to do tego że nasza praca nie jest tak dobra jak by mogła być jakbyśmy wierzyli w to że odniesiemy sukces.
A jakość prowadzi do sukcesu. Jakość którą podświadomie ucinamy z racji braku wiary we własne możliwości. Błędne koło które blokuje nas przed rozwojem.
Nikt nie jest skazany na sukces w który nie wierzy że osiągnie.
Mało kto głęboko w swojej podświadomości wierzy w sukces. Prowadzi to do tego że mało kto ten sukces odnosi. Niby skomplikowany proces a jednak bardzo prosty. Nie wierzysz w to co robisz przez co nie robisz tego z pełnym poświęceniem i staje się to samospełniającą przepowiednią.
Ludzie sukcesu zachowują się jak ludzie sukcesu zanim ten sukces osiągną.
Sukces jako cel
Większość ludzi gdy myśli o sukcesie to ma w głowie cel. Cel do którego dąży i jego osiągnięcie traktuje jako szczęście. Muszę cię zasmucić. Jest to błąd. Sukces nie jest celem samym w sobie, sukces jest wynikiem określonych działań. Budujesz swoje idealne życie poprzez budowę siebie i żyjesz sobie spokojnie w tej bańce którą sobie stworzyłeś. I te spokojne życie jest twoim szczęściem i twoim sukcesem. Nie jakimś celem. Gdy budujesz swoje idealne życie poprzez budowę siebie to będziesz przyciągać sukces jak magnes.
Gdy będziesz dążyć do określonego celu bez rozwijania siebie(np. do określonej kwoty pieniędzy lub określonej kwoty wolności bez budowania tzw. zaplecza wokół siebie) to nie będziesz szczęśliwy na koniec podróży. Większość ludzi przez całe życie goni za złym celem. Za pieniędzmi, za seksem za statusem społecznym. A to samo w sobie nie da Ci tego czego chcesz.
Przestań gonić za wywieraniu wrażenia na innych. Zacznij dążyć do tego żeby być osobą z której będziesz dumny.
Zazdrość i emocje z nią związane
Cały czas patrzymy na innych i jesteśmy zazdrośni o coś. Zazdrość pojawia się cały czas w różnych sytuacjach. Patrzymy na samochód innych i czujemy zazdrość. Patrzymy na dom innych i czujemy zazdrość. Patrzymy na szczęście innych i czujemy zazdrość(szczególnie w obecnych czasach instagramów gdzie ludzie są wiecznie uśmiechnięci i szczęśliwi). Patrzenie na innych i wieczna zazdrość sprawia że ciągle się trzęsiemy co prowadzi do tego że zaczynamy podejmować decyzje pod wpływem emocji co prowadzi do porzucania różnych planów które sobie nakreśliliśmy co prowadzi do rozsypania się naszej drogi do realizacji celów.
Jest na to tylko jedno remedium aby uciec przed przeciętnością. Musimy zostać w swoim planie. Musimy porównywać się tylko do siebie z wczoraj i konsekwentnie realizować swój plan. Plan który jest dla nas dobry i plan który zbuduje nam idealne życie. Emocje nie mogą dyktować nam warunków jeśli nam dyktują to zostajemy przeciętni.
Jeśli chcesz poprawić jakość swojego życia w obszarze zdrowia, ducha czy finansów to gorąco zapraszam Cię do mojego newslettera gdzie co niedziela wysyłam materiały premium. Zapisać się możesz na szkolawygrywania.pl/lista