Cześć,
Ja jestem Szymon i witam cię na kanale szkoła wygrywania. Dzisiaj porozmawiamy o kolejnej metodzie związanej z realizacją celów(powinienem chyba ten wstęp nagrać i puszczać za każdym razem zamiast go ciągle nagrywać hehe).
A tą metodą jest Getting Things Done Davida Allena. Zapraszam do
oglądania.
Każdy z nas ma marzenia. Jeśli przerobiłeś moje filmiki na tym kanale to już nie masz marzeń tylko masz cele do realizacji. Jednak jak przychodzi co do czego i cele podzielimy sobie na zadania do wykonania to okazuje się że jesteśmy w kropce bo mówimy sobie tak.
„Muszę wykonać to, to, to a potem jeszcze to i to a potem tamto. Nie mam czasu na wykonanie tej pracy pod cele.”
I wtedy na białym koniu wjeżdża David Allen i zmienia nasze życie o 180 stopni przez metodę Getting Things Done
Dla tych co nie wiedzą czym jest ta metoda to szybkie jednozdaniowe podsumowanie metody:
Getting Things Done to metodyka bezstresowej produktywności. Pozwala nam ona na zainstalowanie w swoim życiu systemu list ,przypominajek i przeglądów zadań aby uwolnić swój mózg od pamiętania o tym że musimy cokolwiek zrobić co pozwala nam na lepsze skupienie się na zadaniu i najwyższą możliwą produktywność.
Cała metodyka jest opisana w książce o takiej samej nazwie. A w tym filmiku postaram się wam ją przedstawić w sposób jaki ja ją używam(bo oczywiście nie mogło się obyć bez tego że ją trochę przerobiłem pod siebie – wam też to polecam i w sumie to film o tym nagram -> Zapraszam z góry )
Cała metodologia polega na tym że do naszego życia wpadają różne tematy do wykonania. Mogą one być np.
- Pójściem do dentysty
- Zrobieniem zakupów
- Nauką tańca
- Kupnem samochodu
- celem do realizacji
- itd
Naszym zadaniem jest złapanie takich wpadających tematów i przepuszczenie ich przez nasz system w ten sposób aby wygenerować z nich listę zadań do wykonania.
W naszym arsenale mamy takie rzeczy jak:
- Pudło na notatki(pomysły, cele itd)
- Pudło na zadania
- Pudło na zadania typu może kiedyś
- kalendarz
- Cykliczną analizę notatek
W momencie gdy wpada do nas jakaś rzecz(zadanie, pomysł itd). To my nie przerywamy swojego działanie tylko zapisujemy sobie myśl w:
- notatniku
- lisicie todo
- nagrywamy na dyktafon
- Zapisujemy w kalendarzu
- itp
Następnie jak przychodzi dzień przeglądu zadań czy tam analizy notatek który robimy raz w tygodniu to analizujemy nasze tematy i pakujemy je do odpowiednich pudełek.
W tym nam pomagają odpowiednie pytania:
- Co to jest?
Zadajemy sobie pytanie czy to jest myśl czy to jest zadanie czy to jest pomysł itd.
2. Czy chce to robić teraz? Czy chce to robić kiedyś? Czy nie chce tego robić?
Np. pojawił się pomysł na biznes importu figurek z chin. Jeśli nie chcemy tego robić to pakujemy to do kosza? Jeśli chcemy może/kiedyś to pakujemy do pudełka może kiedyś. A jeśli chcemy teraz to przechodzimy do pkt. 3 lub 4 jeśli to jest zadanie
3. Jeśli to nie jest zadanie to jaki jest najmniejszy krok do wykonania?
Tym sposobem wyznaczamy zadania do wykonania i przechodzimy do pkt. 4.
4. Zapisujemy zadanie na liście to do i ustawiamy 7 list to do każdą na dany dzień.
Takim sposobem mamy swoje oręże, swój miecz w życiu codziennym a jest nią lista zadań do wykonania na dany dzień. Tylko na niej się skupiamy. Nie mamy w głowie nic. W głowie mamy przyjemną pustkę. Jest to wspaniałe uczucie. O niczym nie zapominamy, wszystko mamy zaplanowane po prostu sobie żyjemy z listą zadań na dany dzień
Teraz pojawia się pytanie
Czekaj ale jak to ja mam latać z kartkami i wszystko długopisem mazać?
No a od czego masz smartphonea? Teraz jest masa darmowych aplikacji. Google Kalendar, Google keep, todoist, nozbe i inne tego typu zrobią całą robotę za ciebie. Ba nawet przegląd zadań do todoista wpakujesz.
No i to by było na tyle jeśli chodzi o ten filmik. Gorąco polecam tą metodę. Polecam też oczywiście książkę. Nie mam żadnego reflinka ani prowizji. Poprostu metoda jest tak dobra.
Jesli film dał ci wartość to zostaw coś po sobie. Zapraszam na moja strone szkolawygrywania.pl oraz na instagrama szkola.wygrywania i do zobaczenia w kolejnych odcinkach. Cześć!
