Jest to wersja tekstowa filmu na youtube na który zapraszam 🙂
Cześć, Ja jestem Szymon i witam cię na kanale szkoła wygrywania
W tym odcinku powiem jak zmotywować się do trenignu. Zapraszam do oglądania.
Zanim zaczniemy to powiem tylko że jest to odcinek z serii odcinków o motywacji i zapraszam do kolejnych które są na tym kanale ponieważ może się okazać że któraś z koncepcji z innych filmów lepiej pasuje do Ciebie.
Wracając do filmu
Zacznijmy od przedstawienia koncepcji do motywowania się.
Natura zbudowała nas w taki sposób że za każdym razem kiedy chcemy zrobić cokolwiek co wymaga inicjatywy z naszej strony to w naszym mózgu pojawia się wewnętrzny wróg.
Ten wróg nie ma postaci fizycznej. Ten wróg nie przemawia do nas słowami i ten wróg jest nieśmiertelny. Ten wróg jest reakcją naturalną na stworzenie czegokolwiek przez człowieka.
Ten wróg zrobi absolutnie wszystko żebyś nie trenował i zawsze potrafi uderzyć w najsłabsze punkty abyś tego założonego zadania nie wykonał Ten wróg chce zabić naszą chęć do działania.
Jak najczęściej będzie atakować nas ten wróg? W różnorakie sposoby i u każdego z nas inaczej
-Będzie podrzucał nam racjonalne wymówki,
-Bedzie mówił że rozsądnie jest zrobić tak i tak,
-Ten wróg będzie nam mówił że musimy się poduczyć żeby zacząć,
-Ten wróg będzie mówił że potrzebujemy mentora,
-Ten wróg będzie nam mówił że jesteśmy za słabi,
-Ten wróg będzie nawet podsuwał nam znajomych i rodzinę która będzie nam mówić że nie rób tego i tego bo sobie krzywdę zrobisz,
Słynne na co ci siłownia, pomóż dziadkowi drewno powozić i będziesz miał siłownię nie bierze się znikąd.
-Ten wróg będzie nam dawał inne zajęcia aby nie robić tego co ważne dla nas,
-Ten wróg powie nam że jest bardzo ciepło pod kołdrą i podpowie nam że możemy przesunąć budzik o 10minut
Podsumowując wszystkie chwyty dozwolone.
Więc mamy tego wroga. Co możemy zrobić żeby z nim wygrać? Musimy tego wroga zniszczyć, zabić, uciąć mu głowę. Stoczyć z nim walkę i z nim wygrać.
Jakie mamy oręże? Najważniejszym i najlepszym orężem jest głupota. Bądź głupi. Ślepo wierz w to że to co robisz jest dobre i jest ważne i że warto to realizować.
Jak to realizować?
- Po pierwsze zacznij. Nie interesuje mnie to że nie umiesz trenować, nie interesuje mnie to że nie masz odpowiednich butów do biegania. Nie interesuje mnie to że nie masz siły po pracy. Po prostu zacznij. Zacznij zanim będziesz gotowy. Pokonaj wroga i zacznij trenować. Twoim wrogiem nie jest brak przygotowania tylko wróg wewnętrzny.
- Po drugie stosuj just in time learning. Zacznij pracować i dopiero potem zacznij się dokształcać. Wiele ludzi zanim zacznie to musi przeczytać wszystko co jest w danej tematyce dostępne. Zacznij pracować i ucz się dopiero podczas działania. Nic tak nie działa jak działanie.
- Miej instynktowne uczucia jeśli uważasz że rzecz X jest dla ciebie najlepsza to idź prosto w nią. Nie zastanawiaj się. Nie analizuj i nie czytaj co jest najlepsze. Jeżeli uważasz że najlepiej zacząć od biegania to zacznij biegać. Jeżeli myślisz że najlepszym sposobem będzie kalistenika to zacznij robić pompki.
- Po czwarte nie myśl. Nie słuchaj swoich myśli że nie warto, nie słuchaj swoich myśli że ci nie wychodzi, nie słuchaj swoich myśli że stoisz w miejscu. Bądź prymitywny w swoich działaniach.
Nadchodzi moment że wygrywamy. Tego danego dnia poszliśmy na trening i zrobiliśmy odpowiednią robotę. Wszystko jest fajnie i przychodzi kolejny dzień treningu i wróg pojawia się znowu.
I znowu musisz mu uciąć głowę. Tylko tym razem jest łatwiej. I za każdym kolejnym razem ucięcie głowy wrogowi który nie chce nam pozwolić na wykonywanie rzeczy które są dla nas potrzebne będzie łatwiejsze.
Ale ten wróg zawsze z nami będzie.
Cała ta koncepcja pochodzi od stevena pressfielda. Gość jest pisarzem i poza pisarstwem napisał kilka książek o tym jak dokończyć projekt który się zaczeło. Tak powstała koncepcja. Wewnęrzny wróg nazwany jest Resistance czyli opór aczkolwiek jak uważam że to jest zła nazwa i lepiej nazwać to wrogiem. Opór kojarzy mi się z czymś zewnętrznym a ten opór jest wewnątrz nas.
Podsumowując
- Mamy wewnętrznego wroga którego musimy pokonać za każdym razem jak chcemy iść na trening
- Pokonujemy go głupim uparciem, ślepą wiarą, instynktem że damy radę.
- Opór pojawia się znowu i znowu i znowu w kolejnych różnorakich postaciach. Naszym celem jest nigdy mu nie ulec i zawsze go zabijać.
To by było na tyle. Zapraszam do innych filmów. Na moją stronę szkoławygrywania.pl oraz na mojego instagrama. Dziękuje i do zobaczenia w kolejnych filmach. Cześć.